Apel ma być, ale później…

You are currently viewing Apel ma być, ale później…

Wiele niedomówień powstało po ostatniej sesji Rady Powiatu w Wałczu. Na sesji nie pojawił się zaproszony Komendant 107 Szpitala Wojskowego, choć wszystko wskazuje na to, że był w Starostwie. Nie przekazał więc radnym informacji o tym, co dzieje się w szpitalu. Natomiast Rada większością głosów radnych PO, PiS i Niezależnych odrzuciła projekt uchwały, stanowiącej apel o przywrócenie oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym, co z kolei wywołało protest radnych, będących autorami uchwały.

Jeszcze przed sesją grupa radnych, w tym m.in. Janusz Różański i Roman Wiśniewski, spotkała się w szpitalu z komendantem 107 Szpitala Wojskowego w Wałczu płk. mgr. farm. Michałem Wawreszukiem. Rozmowa dotyczyła sytuacji w placówce i ewentualnego rozwiania plotek, które pojawiają się co jakiś czas. Radni przekazali komendantowi sporo pytań, pochodzących również od mieszkańców. Odpowiedzi na te pytania miał udzielić komendant na Sesji Rady Powiatu, która odbyła się w czwartek 15 września.

– Sesja zaczęła się o 13.00 – mówi Janusz Różański. – Poszerzyliśmy porządek obrad o wystąpienie komendanta, który miał przedstawić informacje o sytuacji w szpitalu. Wprowadziliśmy też przygotowaną przez Romana Wiśniewskiego, Mirosława Wierciocha i mnie uchwałę, będącą apelem o przywrócenie oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym. W przygotowaniu uchwały pomagał nam również Marek Pawłowski. Komendant był zaproszony na 14.30. Nieco więcej czasu zajęło nam omawianie kolejnych punktów porządku obrad. Komendant nie pojawił się na sesji. Potem okazało się, że podobno był, ale poszedł, bo nie mógł dłużej czekać. Nie rozumiem, dlaczego przewodniczący nie przerwał obrad, aby poprosić komendanta i później ewentualnie dokończyć sesję, ale w sumie nie wiadomo nawet, czy komendant faktycznie był.

Zapytaliśmy o to komendanta płk. M. Wawreszuka i otrzymaliśmy odpowiedź od rzecznika szpitala.

Pytanie: Dlaczego nie doszło do spotkania Komendanta 107 SzW z radnymi Rady Powiatu w Wałczu? Czy Pan Komendant był w Starostwie, tylko pilnie został wezwany na inne spotkanie?

Odpowiedź: W trakcie obrad Rady Pan Komendant był w budynku Starostwa, oczekując na możliwość udziału w obradach. Jednak z uwagi na opóźnienie w planowym przebiegu Rady i konieczność realizacji kolejnych obowiązków Pana Komendanta, związanych z pracą szpitala, nie mógł dłużej oczekiwać na możliwość udziału w Radzie Powiatu. Ponieważ Pan Komendant nie ma obowiązku udziału w obradach Rady Powiatu, dlatego proszę mieć na względzie, że udział Pana Komendanta był i będzie realizowany w ramach gościnnego zaproszenia.

Pytanie: Co Komendant sądzi o uchwale – apelu i czy są realne szanse na przywrócenie oddziału neurologicznego?

Odpowiedź: Szpital prowadzi swoje działania zmierzające do tego, by zabezpieczyć pacjentów w zakresie usług specjalistycznych. Co do apelu, o który Pan pyta, nie było możliwości zapoznania się z jego treścią, w związku z powyższym nie jesteśmy w stanie odnieść się do treści i założeń tego apelu. Szpital prowadzi rozmowy z planowanym kierownikiem oddziału i asystentami zespołu neurologów ze Szczecina. Najszybszy termin przejścia zespołu jest możliwy od stycznia 2023 roku. W tej chwili procedury neurologiczne w pewnym zakresie są zabezpieczane przez Oddział Internistyczny. Szpital podpisał umowę na realizację procedur neurochirurgicznych.

***

Emocje się podczas omawiania uchwały – apelu w sprawie przywrócenia w 107 SzW oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym.

– Zaczęło się tłumaczenie, aby nie podejmować uchwały bez obecności komendanta – mówi J. Różański. – Przekonywaliśmy, że uchwała jest potrzebna, że działamy w interesie mieszkańców. Złożono wniosek, aby ją zdjąć. Nie wytrzymałem i wytknąłem staroście, że jest z Platformy, ale zachowuje się jak PiS w Sejmie. Niczego to nie zmieniło i uchwała głosami Platformy, PiS i Niezależnych została zdjęta z porządku obrad. Mówiłem, że zdejmując uchwałę naraża się mieszkańców na konsekwencje utraty zdrowia i życia, ale nic to nie pomogło.

– Komendant był w Starostwie, ale ponieważ dyskusja się przeciągnęła i nie mógł czekać, więc w efekcie nie pojawił się na obradach – mówi starosta Bogdan Wankiewicz. – Nie chcieliśmy podejmować uchwały – apelu bez jego obecności. Uważam, że komendant powinien się wypowiedzieć na ten temat, bo co, jeśli z jakichś względów nieświadomie zamiast pomóc zaszkodzimy? My nie zdjęliśmy uchwały, tylko nieco odsunęliśmy ją w czasie. Planowana jest sesja nadzwyczajna, w całości poświęcona szpitalowi, na którą zaprosimy komendanta. Pojawi się na niej również ta uchwała. Wstępnie mogę powiedzieć, że sesja nadzwyczajna planowana jest na 26 września.

far